środa, 8 kwietnia 2015

Belvedere, czyli barokowy pałac nad wodą

Belweder jest piękny każdą porą roku. Oprócz dwóch pałaców królewskich mieszczących kolekcje sztuki, a przede wszystkim najsłynniejsze "złote" dzieła Klimta, podziwiać można tam piękny ogród oddzielający górny i dolny belweder. Spacer z mojego mieszkania do kompleksu pałaców zajmuje około 15 minut i bez względu na pogodę zawsze jest tam tłoczno.

foto: Marzena Szczurek

Usytuowany jest w pobliżu Dworca Głównego, w 3 dzielnicy Wiednia przy ulicy Prinz-Eugen-Strasse 27Początkowo myślałam, że będę tam chodzić na spacery i odpoczywać w pięknym miejscu na łonie natury i zabytkowej architektury. Szybko jednak przekonałam się, że to pobożne życzenia, bo ze względu na nieustanny ruch, akurat o odpoczynek i przemyślenia tam trudno. Jest wiele ławeczek, na których można przysiąść i podziwiać barokowe pałace oraz francuski ogród z XVIII wieku a przy okazji poobserwować zagranicznych turystów i... wielu biegaczy wykorzystujących alejki ogrodu do treningów nie tylko duszy ale też ciała. Ogród i główne wejście do górnego pałacu przyozdabiają posągi sfinksów.

foto: Marzena Szczurek

foto: Marzena Szczurek

Budynki wzniesiono w XVIII wieku na życzenie dowódcy austriackiego Eugeniusza Sabaudzkiego (Prinz Eugen von Savoyen 1663 - 1736) a zaprojektował je znakomity barokowy architekt Johann Lukas von Hildebrandt. Górny belweder (na zdjęciach powyżej) pełnił funkcję reprezentacyjną, odbywały się w nim bankiety i uroczystości a obecnie znajduje się tam muzeum sztuki od czasów średniowiecznych do współczesności. W tym godna podziwu największa kolekcja dzieł Gustava Klimta ale również Egona Schiele'go, Oscara Kokoschki i francuskiego impresjonizmu.

Źródło: http://www.belvedere.at/de/ausstellungen/ausstellungsvorschau/150-jahre-gustav-klimt-e11742

Źródło: https://www.belvedere.at/de/ausstellungen/ausstellungsvorschau/klimtschielekokoschka-und-die-frauen-e197003

Źródło: http://www.belvedere.at/en/sammlungen/belvedere/expressionismus/kokoschka?mode=gallery&cId=2889&aId=1399&hl=Oskar+Kokoschka

Na zdjęciach powyżej od góry kolejno: "Pocałunek" Gustawa Klimta; "Uścisk" Egona Schiele'go; oraz "Tigon" (czyli hybryda tygrysa i lwa) Oscara Kokoschki.
Niesamowite wrażenie sprawiają ustawione na wysokich podnóżkach przepełnione emocjami, rzeźby głów Franza Messerschmidta.

Źródło: http://commons.wikimedia.org/wiki/File:Franz_Xaver_Messerschmidt_-_Charakterkopf_04.jpg

Moje wrażenia po wejściu do tej sali były bardzo mieszane, czułam lekką obawę, że zobaczę jakieś straszne grymasy na prezentowanych twarzach. Jednak całość wystawy nie jest w ogóle przerażająca, natomiast bardzo interesująca, pomysłowa a nawet po dziś dzień nowatorska mimo, że rzeźby powstały w drugiej połowie XVIII wieku (1770-1783).

Dolny belweder pełnił funkcję letniej rezydencji. Teraz można podziwiać tu wystawne, pełne przepychu komnaty - Salę Groteski, Galerię Marmurową i Złotą Komnatę oraz wystawy czasowe. Jest tam również kawiarnia i sklep z pamiątkami, w którym można kupić chyba wszystko od reprodukcji obrazów począwszy a na ściereczkach do czyszczenia okularów z wizerunkiem "Pocałunku" Klimta skończywszy :)
Foto: http://www.wiedenczycy.info/poradnik-turysty/zabytki-wiednia/belweder/

Wstęp do ogrodów jest darmowy, ale jeśli chcemy obejrzeć wnętrza pałaców a przede wszystkim dzieła wybitnych austriackich malarzy, musimy zapłacić (dane na dzień 06.02.2018) 22 Euro od osoby. Dzieci i młodzież do 18 roku życia mają wstęp darmowy, a studenci, seniorzy (po 65 roku życia) oraz posiadający kartę zniżkową "Wien-Karte" muszą zapłacić 19 Euro. Bilet jest ważny 30 dni od pierwszej wizyty (kompleks jest otwarty od 9:00-18:00 a w piątki do 21:00). Prawdę mówiąc - warto! Zła informacja jest taka, że w muzeum obowiązuje zakaz robienia zdjęć. I jest to dość restrykcyjnie kontrolowane :)
P.S. Roczny bilet wstępu kosztuje 39 Euro.
Nie spiesząc się i kontemplując każdy element wystawy, architektury i ogrodu trzeba przeznaczyć na zwiedzanie około 4 godzin. Elektroniczne przewodniki dostępne są za dodatkową opłatą 4 Euro ale niestety nie ma w ofercie przewodników w języku polskim. Można nabyć również bilety obejmujące wstęp do tylko jednego z budynków w nieco niższej cenie (15 Euro Belweder górny lub 13 Euro za wstęp do Belwederu dolnego), jednak polecam full opcję :)

9 komentarzy:

  1. Piękny budynek:) Ostatnie zdjęcie przypomina mi Pałac Branickich w Białymstoku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie znam, ale wygooglowałam :) Rzeczywiście, dolny Belweder przypomina trochę pałac Branickich :) Ta sama epoka - barok. Architekt jednak inny :)

      Usuń
  2. Aluś! Dopiero teraz miałam chwilę, by zajrzeć tu do Ciebie i bardzo, ale to bardzo się cieszę, że powstał ten blog. Będę zaglądać i czytać. Chętnie dowiem się czegoś o Wiedniu, bo z przykrością muszę stwierdzić, że nie wiem praktycznie nic o tym sławetnym mieście... Z Twoją pomocą mogę to zmienić :) Ściskam mocno i trzymam kciuki za tworzenie kolejnych postów, cmok cmok ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Olu, bardzo się cieszę, że będziesz mnie odwiedzać :) Mam nadzieję, że Wiedeń zachwyci Cię tak jak i mnie :) Ja z kolei chętnie zapoznałabym się z Wyspami i Twoimi okolicami ;) Buziak :*

      Usuń
    2. To zapraszam do mnie, czasem jak mam wenę i czas, a najlepiej jedno i drugie, to zdarza mi się coś napisać o UK i okolicach :) http://siuru.blogspot.co.uk/

      Usuń
    3. I ja o tym wcześniej nie wiedziałam...?! Źle mi z tym! :( po południu postaram się nadrobić zaległości w czytaniu Twojego bloga :) :*

      Usuń
  3. Ładna hacjenda :) Trochę śmieszny ten tygrys Kokoszki, taki jakiś nieprofesjonalny, nie uważasz?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest dokładnym odzwierciedleniem rzeczywistości, ale taki już urok ekspresjonistycznych obrazów. A temat Kokoschki zamierzam jeszcze poruszyć w dalszych postach. Artyści wiedeńscy to ciekawe postacie :)

      Usuń
  4. Wspaniałą budowla i te widoki, muszę tam kiedyś pojechać do Wiednia :) pozdrawiam i zapraszam do nas https://siostrydajarade.blogspot.com/2016/05/love-nadia-szagdaj.html

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Z Alicją przez Wiedeń , Blogger