
Z Wiednia do Bratysławy jest rzut beretem (no, takim superberetem, który doleci do 60 km). Zdecydowanie zbyt krótko podróżuje się autem, bo nie zdążam nawet wystarczająco przedyskutować z mężem aktualnie nurtującego mnie tematu, a tu już jesteśmy na miejscu i trzeba wysiadać. Czuję niedosyt, nie lubię pewnych spraw zostawiać niedopowiedzianych więc ciągnę temat również później... Usta zamyka mi dopiero...
Czytaj dalej »