niedziela, 20 grudnia 2015

Świąteczne słodkości - Vanillekipferl

To, co od razu kojarzy mi się ze Świętami Bożego Narodzenia i Wiedniem, to Vanillekipferl, czyli rogaliki waniliowe. Te najsłynniejsze ciasteczka wypiekane w każdym wiedeńskim domu w okresie przedświątecznym skradły i moje serce. Mistrzynią w ich pieczeniu jest moja Siostra, dzięki której od dobrych kilku lat są to również najsmaczniejsze ciasteczka w naszym domu rodzinnym :)



Klasyczny przepis na rogaliki waniliowe jest bardzo prosty, ale aby ciasteczka się udały, należy go ściśle przestrzegać.

Potrzebujemy:

250 g. mąki
210 g. masła o temperaturze pokojowej
100 g. zmielonych migdałów
70 g. cukru pudru

Do posypania upieczonych już rogalików przygotujcie sobie jeszcze jedną paczuszkę cukru waniliowego i dwie łyżki cukru pudru.

Wszystkie składniki zagniatamy na gładkie ciasto, zawijamy w papier i odstawiamy na 2 godziny do lodówki, żeby odpoczęło.
Odrywamy po kawałku, wałkujemy na "węża" o grubości ok 15 mm,

http://www.lecker.de/backen/bildergalerie-1956289-backen/Vanillekipferl-Rezept-zum-Selbermachen.html?i=3&scroll=600

przekrawamy na kawałki o długości ok 4 centymetrów i formujemy w "podkówki" czy też rogaliki.
Układamy na blasze wyłożonej papierem i pieczemy 10 minut w piekarniku rozgrzanym do 170 stopni.

Ważne, żeby nie były za długo w piekarniku, muszą być raczej blade niż przypieczone, bo stają się wtedy gorzkie.

Po wyjęciu z piekarnika musimy odczekać tylko kilka minut aż ciasteczka trochę ostygną i posypujemy jeszcze ciepłe cukrem. Dopiero posypane przekładamy do pudełek i pilnujemy rodziny by nie zjadła wszystkich jeszcze przed Świętami :)

Ciasteczka są uwielbiane przez wszystkich, znalazłam nawet herbatę owocową, która nazywa się "rogaliki waniliowe". Jest pyszna, z wyczuwalną waniliową nutą, ale od smaku rogalików nieco odbiega :)


Na smak herbaty wpływ mają: malwa, hibiskus, jabłka, pomarańcza i aromat waniliowy. Muszę przyznać, że jest to moja ulubiona owocowa herbata, szczególnie dobrze komponuje się z wypiekami mojej siostry. Nie co wieczór trzeba pić puncz i grzane wino :)

Jest jeszcze drugi rodzaj rogalików, który gości na naszym świątecznym stole i jest szczególnie uwielbiany przez dzieci. Są to rogaliki czekoladowe i choć ja preferuję te z migdałami, to czekoladowe również zjadam ze smakiem :)


Moja Siostra przygotowuje je z następujących składników:

150 g. mąki pszennej
120 g. masła
50 g. zmielonej czekolady deserowej
100 g. zmielonych orzechów włoskich
2 paczuszki cukru waniliowego
2 łyżki cukru pudru
1 żółtko
szczypta soli

Wykonanie jest identyczne jak wyżej, ale zamiast posypki z cukru, maczamy same końcówki rogalików w czekoladzie.

A Wy jakie ciasteczka szczególnie lubicie w bożonarodzeniowy czas?
Pozdrawiam świątecznie znad filiżanki owocowej herbatki! :)

12 komentarzy:

  1. wydaje mi się, że jak byłam na świątecznym jarmarku wiedeńskim to jadłam podobnego typu rogaliczki. może to były właśnie te słynne? :)

    u mnie tradycyjnie w domu robi się kruche ciasteczka z maszynki. maszynka jest starsza ode mnie, ale nadal się świetnie sprawuje i nie potrafię sobie wyobrazić bożonarodzeniowego stołu bez ich obecności mimo, że z wyglądu nie są jakieś oszałamiające :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pewnością to były te. Jest jeszcze inna wersja, w której zamiast migdałów daje się orzechy włoskie. Co kto lubi! :)
      Jadłam też te ciasteczka z maszynki! Pyszne były, słodkie i kruche. Nie dziwię się, że są popularne :)

      Usuń
  2. Czekałam na nie!!! Nie wiedziałam, że to takie proste:) Chyba upiekę jutro migdałowe...;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że sprostają Twoim oczekiwaniom!!! :)

      Usuń
  3. Ala! Ten przepis spadł mi z nieba! Zastanawiałam się, jakie by tu ciasteczka upiec. Połączenie migdałów i wanilii całkowicie mnie przekonuje. Dam znać jak wyszło :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kurcze, ten pierwszy przepis mnie zaintrygował, jest mega prosty :). Jeśli dziś się wyrobię z pieczeniem, to spróbuję jeszcze i te rogaliki zrobić :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proste i pyszne! :) Uwaga - grozi uzależnieniem! :)

      Usuń
  5. Ok, jutro zjeżdżam do domu i je piekę. :)
    Mam jedno pytanie o wałkowanie na "węża"... yyy coś takiego jak np na kopytka tyle że cieniej?
    Dzięki śliczne za przepis :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taaak, w taki sznurek trzeba dłońmi rolować. Schłodzenie ciasta jest konieczne, nie może być zbyt ciepłe, bo się będzie źle rolowało :)

      Usuń
    2. Dzięki śliczne :)i Wesołych Świąt :)

      Usuń
  6. To zdecydowanie moje najbardziej ulubione ciasteczka z tych wszystkich bożonarodzeniowych. Najlepsze robi moja teściowa ;-)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Z Alicją przez Wiedeń , Blogger