Zupa cebulowa jest najczęściej kojarzona z Francją i tamtejszą kuchnią, Francuzi przygotowują ją na bazie białego wina. W Austrii jest ona bardzo popularna, ale przepis uproszczono do minimum i nie zawsze wykorzystuje się do jej sporządzenia wino. Robiłam tę zupę już kilkakrotnie (jakoś tak dziwnie się składa, że akurat w środy) i stwierdzam, że zawsze się udaje, jest pyszna, a co najważniejsze, mogę ją zrobić bez wcześniejszego planowania nawet w pół godziny, bo nie jest wymagająca pod względem potrzebnych składników ani stopnia trudności.
2 litry wywaru z warzyw
5 dużych cebul
2 łyżki masła
1 łyżka mąki
sól, pieprz
kilka kromeczek z bagietki
ser żółty
szczypiorek lub zielona cebulka do dekoracji
Przygotowanie
W dużym garnku przygotowuję wywar z warzyw. Wykorzystuję do tego najczęściej: 3 marchewki, 1 pietruszkę, kawałek selera, pora, natkę pietruszki, 2 ząbki czosnku i opaloną nad ogniem małą cebulę.
5 cebul obieram, kroję w talarki i duszę na maśle aż zmiękną i się zrumienią.
Do cebuli dodaję łyżkę mąki i mieszając smażę jeszcze przez chwilę.
Łyżką cedzakową wyjmuję z garnka warzywa, do pozostałego wywaru dodaję cebulę, sól, pieprz i gotuję na niewielkim ogniu jeszcze ok. 10 minut.
Posypane żółtym serem kromeczki z bagietki piekę przez 5 minut w nagrzanym do 220 stopni Celsjusza piekarniku.
Znam przepisy, w których przekłada się zupę do żaroodpornych naczyń, na wierzch układa kromeczki z bagietki, lub chleba tostowego, całość posypuje startym serem i dopiero tak przygotowaną potrawę wkłada się do piekarnika na 10 minut.
Jednak ja wolę podawać ją tradycyjnie, na talerzu, z serowymi grzankami i zieloną cebulką. Pycha! :)
Moja ulubiona :)
OdpowiedzUsuńTo musi byc wyśmienita:)
UsuńKrystian, a myślałam, że Twoja ulubiona to pomidorowa z makaronem albo żurek :P
UsuńZrobię jutro!:) pychotka musi być:)
OdpowiedzUsuńSuper! :) Podziel się wrażeniami smakowymi :)
UsuńMoje wczorajsze komentarze się nie chciały opublikować, a mówiłam, że idę do Ciebie na obiad :)
OdpowiedzUsuńZupki już nie ma, ale weekendowo kombinuję z innym daniem, więc jest szansa, że tak czy siak dobrze trafisz :)
UsuńZupka wcale nie jest minimalistyczna :) Dzięki za inspirację :) CebuLOVE hehe
OdpowiedzUsuńBardzo proszę :) Mam nadzieję, że smakowała :)
UsuńBardzo smakowała :) Chociaż nie powiem - potrzebowałam kilku łyżek, żeby w pełni docenić smak - jest dosyć specyficzny ;)
UsuńMuszę zrobić, bo faktycznie jest dość prosta w przygotowaniu i zawsze coś innego. Oczywiście wersja bez piekarnika, bo tym tutaj nie dysponuję, więc grzanki przypiekę na patelni. Nie wiem tylko jak opalę cebulę, ale coś się wykombinuje :)
OdpowiedzUsuń